Autor |
Wiadomość |
Johann |
Wysłany: Wto: 08 Lis 2016 Temat postu: |
|
Zapewne żył długo i szczęśliwie |
|
|
ssaufseherin |
Wysłany: Wto: 08 Lis 2016 Temat postu: |
|
2 czerwca 1943 r. SS-Aufseherin Elisabeth Mühlau poślubiła SS-Rottenfuhrera Heinza Volkenrath. Oboje pracowali wtedy w Auschwitz. Heinz był od 1941 roku Blockfuhrerem. Cóż, dobrana para. Nie pożyli jednak długo razem. Ją powieszono już w 1945 w Hameln, o nim słuch zaginął... |
|
|
Johann |
Wysłany: Wto: 08 Lis 2016 Temat postu: |
|
Kto był szczęśliwym narzeczonym? |
|
|
ssaufseherin |
Wysłany: Wto: 08 Lis 2016 Temat postu: |
|
Dwa zdjęcia Eli Volkenrath zrobione do dokumentacji ślubnej.
|
|
|
Johann |
Wysłany: Pon: 07 Lis 2016 Temat postu: |
|
Czy możesz opublikować© te zdjęcia |
|
|
ssaufseherin |
Wysłany: Pon: 07 Lis 2016 Temat postu: |
|
Znam wszystkie :) Mam też ciekawe zdjęcie portretowe z dokumentów ślubnych Eli Volkenrath, które znajduje się w Muzeum Bergen-Belsen. |
|
|
Johann |
|
|
Johann |
Wysłany: Sob: 22 Paź 2016 Temat postu: |
|
Dziekuje za wyjasnienie |
|
|
ssaufseherin |
Wysłany: Sob: 22 Paź 2016 Temat postu: |
|
W obozowych dokumentach, takich jak: meldunki karne czy listy więźniarek przeznaczonych na zagazowanie, kierowniczka obozu kobiecego podpisywała się jako "Maria Mandl" i to jest właściwy zapis jej nazwiska. Prawdopodobnie więźniarki dodały "e" w środku jej nazwiska, aby móc je łatwiej wymawiać. Niemieckie słowo "Mandel" oznacza "migdał" - stąd też wzięło się określenie tej nadzorczyni - "Mańcia Migdał" lub "Maria Migdał". |
|
|
Johann |
Wysłany: Sob: 22 Paź 2016 Temat postu: |
|
Nie dziwi mnie zachowanie Mandel i jej współtowarzyszki. To co piszesz na temat podstaw prawnych skazania jej na śmierć ilustruje dobrze trudności wymiaru sprawiedliwości w osądzeniu czynów które nie mieszczą się w systemie wartości. NB czy była to Maria Mandel ? czy Maria Mandl ? |
|
|
ssaufseherin |
Wysłany: Pią: 21 Paź 2016 Temat postu: |
|
Tak, znam te filmy. Ktoś w komentarzu zapytał się, dlaczego one się uśmiechają w tej celi? Widać, że całkiem nieźle bawiły się siedząc w celi. Mand(e)l była zresztą dość ordynarną kobietą i drwiła sobie z innych ludzi. Kiedy jest się kierowniczką obozu w Birkenau, niewiele rzeczy jest w stanie ciebie potem ruszyć... Ona przez kilka wcześniejszych lat widziała i dokonała tylu zbrodni, że można byłoby obdarzyć nimi kilkuset zwyrodnialców... A pogrążyła ją tylko jedna, podpisana lista wyselekcjonowanych Żydówek skierowanych do komory gazowej. Gdyby nie ta zachowana lista (oryginał znajduje się w Muzeum Auschwitz), Mandl mogłaby uniknąć śmierci na stryczku. Tak sądzę... |
|
|
Johann |
|
|
Johann |
Wysłany: Czw: 20 Paź 2016 Temat postu: |
|
Kształ5t ucha, nosa i wysokie czoło są bardzo podobne u osób na obu zdjęciach. Fryzurę zapewne zmieniła. Myślę,że to Irma. |
|
|
ssaufseherin |
Wysłany: Śro: 19 Paź 2016 Temat postu: |
|
Na tym zdjęciu Irma jest uchwycona z prawego pół-profilu. Ja też myślę, patrząc na jedno i na drugie zdjęcie, że podobieństwo jest spore. Zwłaszcza, że nie potrafię dopasować do tej dziewczyny twarzy żadnej innej nadzorczyni. Zdjęcie zostało wykonane prawdopodobnie w połowie maja, kiedy to załoga SS została przewieziona do więzienia w Celle. Natomiast fotografia Irmy z Kramerem została wykonana później w ramach sporządzania zdjęć identyfikacyjnych sprawców na potrzeby procesu sądowego. Wtedy Irma miała już inną fryzurę z charakterystycznymi lokami. Co ciekawe, w Muzeum Ravensbruck zobaczyłam zdjęcie innej nadzorczyni tak samo ubranej i tak samo uczesanej jak Irma Grese w Celle.
|
|
|
valdi |
Wysłany: Śro: 19 Paź 2016 Temat postu: |
|
Rysy twarzy i fryzura rzeczywiście wskazują na Irmę.
Poszperałem chwilkę po necie i nie znalazłem fotki Irmy z "prawego profilu".
Żeby porównać.
Na tym zdjęciu wygląda jakby ciut starzej. No ale to tylko zdjęcie. |
|
|